Słusznie poucza się nas, że wobec wcielonego Boga „mylą się wzrok, słuch i smak”. To prawda, musimy szukać dalej. Trzeba jednak pamiętać, że nie zmierzamy w kierunku abstraktów, tylko rzeczywistości.
Zajmujemy się dziś drugim z czterech rozdziałów dotyczących miłości i jedności w rodzinie monastycznej.
Konstytucja majowa stała się symbolem woli odrodzenia Rzeczypospolitej – symbolem ważnym i w ostatnich latach I Rzeczypospolitej, i przez całą noc zaborów.
Wielkopolska to dzielnica Polski jakby trochę zapomniana w zbiorze tworzących naszą narodową samoświadomość wyobrażeń.
Chociaż rozdział ten dotyczy przeora, czyli zastępcy opata, na głębszym poziomie ukazuje nam rzeczy, które święty Benedykt uważa za ważne w naszym wspólnym życiu.
O "Summie Teologii" Tomasza z Akwinu
W cyklu o Wielkich Księgach - rozmowa o "Sumie Teologii" świętego Tomasza z Akwinu (zm. 1274). Czym było dzieło, które dziś jest symbolem "złotej scholastyki"? Szkolnym wprowadzeniem dla początkujących? Encyklopedią wszelakiej wiedzy? Mistrzowskim wykładem subtelności? Rozmawiają: Paweł Milcarek, Tomasz Rowiński, Paweł Grad.
Nasz ojciec święty Benedykt nie jest entuzjastycznie nastawiony do pomysłu, by w klasztorze był zastępca opata.
Dla ludzi upadek i łzy mogą znaczyć po prostu słabość; niewiele mniej, niewiele więcej. Obecność osoby zdruzgotanej, powalonej na ziemię zazwyczaj nie jest czymś upragnionym przez innych, ponieważ przypomina, jak wiele złudzeń pozwala żyć i czuć się dobrze.
Nasz ojciec święty Benedykt mówi, że opat musi zawsze pamiętać, „jakie brzemię podjął”.
Jego dzieło jak sądzę można czytać w taki sposób, aby to jego centrum, jakim jest prawda przekazywana w tradycji Kościoła, pozostało ukryte.
To drugi rozdział Reguły, w którym święty Benedykt mówi o opacie.
Jeśli odłoży się na bok wszystkie straszne i śmieszne konotacje słowa „posoborowy“, a pozostawi jedynie jego podstawowy sens — trzeba powiedzieć jasno, że Benedykt XVI od początku myślał o sobie jako o papieżu posoborowym.
Życie benedyktyńskie ma wymiar inkarnacyjny i sakramentalny – święty Benedykt pragnął, by mnisi poprzez to, co widzialne, wstępowali ku temu, co niewidzialne.
Jest to książka o polskim sposobie realizacji dobra wspólnego.
Klasztor to acies bene ordinata, w której panuje porządek, a każdy zna swoje obowiązki i przywileje.
Czy można powiedzieć, że fenomenem znaczącym czasy saskie chrześcijaństwa w Polsce jest powstałe wówczas nabożeństwo pasyjne Gorzkich żali?
Muzyka sakralna stała się odtąd próbą odmalowania tajemnic wiary za pomocą świeckich muzycznych środków wyrazu.
Ludzie Niepodległości: abp Józef Teodorowicz
W cyklu rozmów o Ludziach Niepodległości 1918 - tym razem o Józefie Teodorowiczu (1864-1938), ormiańskim arcybiskupie Lwowa, wybitnym kaznodziei. Rozmawiają: Paweł Milcarek i Michał Barcikowski.
Poprowadzona przez króla Jana III Sobieskiego w roku 1683 odsiecz dla Wiednia obleganego przez Turków – to akt, który w większym stopniu zamyka tryumfalnym akordem pewne zjawisko niż otwiera nową epokę.
Postulaty wymuszania laicyzacji zastanych tradycji wydają mi się przemocą i tanim szantażem moralnym na większości.
O Bogarodzicy Błażeja Dereya i praktyce śpiewu kościelnego w XVII i XVIII wieku rozmawiają Bartosz Izbicki i Andrzej Edward Godek.
Jeśli szukamy myślicieli, którzy idą “po katolickich śladach” w myśli współczesnej, a więc wędrując w różne strony “wpadają” na katolickie tropy, to akurat Garrigou-Lagrange starał się niemal całe życie kroczyć drogą katolickiej ortodoksji.