Ite missa est oznacza nie tylko zakończenie Mszy, ale także moment powrotu wiernych katolików do świata, wyjście z kruchty. To również moment chrześcijańskiego rozesłania.
Odkąd trwa w Kościele proces związany z przeprowadzeniem synodu o synodalności, dało się słyszeć na ten temat przeróżne głosy.
Czy wypada współcześnie uprawiać hagiografię? Wbrew postępującej, wydawałoby się nieubłaganie, sekularyzacji, ten oryginalny typ literatury cały czas cieszy się niemałym zainteresowaniem.
Może to jakieś klasowe uprzedzenia krakowskiej redakcji? Bo przecież zarzut fałszywy dotyczy chłopów z Markowej, których dobre imię widocznie nie ma żadnego znaczenia.
W wypowiedziach negujących zasadność beatyfikacji Ulmów z powodu zaniedbania obowiązków rodzicielskich, analogicznie jak w nowej szkole badań nad Holocaustem, zupełnie niewidoczni stają się Niemcy.
"Oto wszystko w krajach europejskich zostało wydane prawu barbarzyńców, zburzone miasta, zniszczone warownie, wyludnione prowincje; żadnego mieszkańca uprawiającego ziemię; czciciele bałwanów srożą się i codziennie mordują wiernych".
W jednym z najsłynniejszych dokumentów w dziejach Kościoła, czyli w wydanej w 1570 r. bulli Piusa V Quo primum ów papież objaśniał czym kierował się przy przygotowywaniu do wydania Mszału Rzymskiego.
Jednym sposobem pozbycia się szoku wywołanego skandalem kościelnym jest uznanie skandalu Kościoła za jeden ze skandali kościelnych. Innymi słowy, uznaje się, że cała teologia łaski i skandalu Krzyża jest formą ideologii.
Objaśnienie do punktu o zamierzonym "przeglądzie Ordo Missae" rozpoczynało się od stanowczej deklaracji: "Dzisiejszy Ordo Missae powinien być utrzymany".
Każda opowieść o Pileckim będzie opowieścią o "Man of sorrows".
W rozmaitych podsumowaniach soborowej i posoborowej reformy liturgii - pisanych z tej czy innej strony sporów - uleżał się (lub został udeptany?) równy obraz kontrowersji: po jednej stronie konserwatywni kurialiści, z twarzami kard. Ottavianiego i prałata Dantego - po drugiej reformatorscy lub wręcz progresywni rzecznicy "ruchu liturgicznego"...
Poprzez ideologię można zatem rozumieć szereg przekonań, które nie są do końca zgodne z katolicką doktryną, a które bywają przedstawiane jako takie. Jednym ze współczesnych wewnątrzkościelnych sporów jest kwestia rozumienia nie tyle prymatu Biskupa Rzymu, ale konkretny sposób jego sprawowania czy też teologicznego osadzenia posługi Następcy Piotra w kontekście kolegialności.
Kiedy dotarliśmy nad morze, padał deszcz, a niebo przypominało barwą skrzydło mewy.
Wiadomo jak wielką destrukcyjną moc ma zawstydzenie, konsekwencja skandalu. To właśnie zawstydzenie, razem z utratą zaufania, jest głównym paliwem wielkich zapaści moralnego kryzysu.
Uroczystość Przemienienia Pańskiego pozwala nam być świadkami wydarzenia dość wyjątkowego: Piotrowi jest dobrze i sam o tym mówi. Przed swym definitywnym nawróceniem rybak z Kafarnaum miał irytujący zwyczaj kontestowania.
Ogół kojarzy kryzys tylko z tym ostatnim, czyli moralną zgnilizną - lecz problem zawsze jest w tym, że widoczna dla wszystkich katastrofa obyczajowa stanowi tylko ostatnim moment przed tąpnięciem i rozpadem.
Hub to jedno z wielu obcych słów, które w ostatnich latach robi olbrzymią karierę w mówionej i pisanej przestrzeni języka polskiego.
Mam zamiar zacząć pisać regularnie listy do Was. O najważniejszych sprawach związanych z naszym wspólnym losem katolików prowadzących życie duchowe w formach tradycji łacińskiej, starszego zwyczaju rytu rzymskiego.