
Ten artykuł, tak jak wszystkie teksty na christianitas.org publikowany jest w wolnym dostępie. Aby pismo i portal mogły trwać i się rozwijać potrzebne jest Państwa wsparcie, także finansowe. Można je przekazywać poprzez serwis Patronite.pl. Z góry dziękujemy.
W związku z trwającą gorącą dyskusją na temat noty Dykasterii Nauki Wiary Mater Populi fidelis przytaczamy w całości opinię jaką w mediach społecznościowych w tej sprawie opublikował nasz wieloletni redaktor naczelny Paweł Milcarek.
Pytany co sądzę o całej sprawie związanej z notą kardynała Fernandeza dotyczącą tytułów maryjnych - odpowiadam w punktach i krótko z całą szczerością:
1. Tytuły "współodkupicielki" i "wszechpośredniczki" choć nie należały do kanonu tytulatury maryjnej, ale pojawiały się w ustach świętych czy prawowiernych teologów oraz w nazwach kościelnych - co pokazuje dowodnie, że mają sens harmonijnie przystający do głównych prawd Wcielenia i Odkupienia. Nie są po prostu tytułami błędnymi czy szkodliwymi.
2. Kardynał Fernandez sądzi jednak, że wspomnianych tytułów nie należy używać [mówiąc ściśle: dotyczy to "coredemptrix", podczas gdy "wszechpośredniczka" to tytuł do objaśniania] - a nam wolno sądzić, że jedyną podstawą tej oceny kardynała oraz decyzji zatwierdzonej przez Papieża jest przekonanie, iż ich poprawny wykład będzie zbyt trudny i za mało owocny, a z kolei błędne rozumienie - zbyt łatwe i zbyt szkodliwe.
3. Rozstrzygnięcie to przypomina mi niegdysiejszą negatywną decyzję dotyczącą kultu Miłosierdzia Bożego. Była taka negatywna decyzja - i szanowano ją, mimo że chodziło de facto o nieporozumienie. Minęło to - i kult ten jest dzisiaj jednym z najintensywniej przeżywanych dóbr duchowych wiernych. Można sądzić, że podobnie może być ze wspomnianymi tytułami maryjnymi, które wyłoniły się we współczesnej pobożności. Jednak jesteśmy obecnie w godzinie ich kościelnego zakwestionowania (z którego cieszą się na naszych oczach m.in. ludzie po prostu odrzucający katolicki kult maryjny, sądząc - mylnie - że został on właśnie podważony).
4. Pro domo sua: wyznam, że moja osobista pobożność maryjna nie domaga się stosowania wspomnianych tytułów, wystarczą jej te - piękne, głębokie i prawdziwe - które już znajdują się w tradycyjnej lex orandi Kościoła (która należy do świadectw Tradycji) - ale współczuję tym braciom i siostrom w wierze, którzy tytuły te stosowali w dobrej wierze i katolickim rozumieniu, idąc za niejednym świętym, którzy tytuły te i podobne głosili na cześć Matki Bożej, mając nawet nadzieję na ich uroczyste kościelne potwierdzenie. Współczuję tej chwili próby - ale zachęcam do zachowań powściągliwych i takich jakie wielu świętych uznawało za dobre w sytuacji zakwestionowania ich dzieł i umiłowań.
5. Dodam jeszcze, że jeśli jedynym i głównym motywem zakazywania pewnych tytułów stanie się odtąd to czy łatwo je objaśnić i pojąć, w zagrożeniu mogłoby się znaleźć nawet wiele tytułów należących wprost do dogmatów - deklarowanych w wiekach, w których bardziej zważano na prawdę zdań czy wyrażeń niż na ich dydaktyczną łatwość. Dlatego jakaś bariera dla redukcji motywowanej argumentem dydaktycznym musi zaistnieć. Co daj nam razem z miłością wzajemną w Kościele, Panie Boże.
Powiedziałem. W sprawie tej nie będę prowadził dyskusji, a moich gości proszę o powstrzymanie się od jątrzenia gniewu, niezależnie od jego zasadności.
Paweł Milcarek
Komentarz do sprawy na swoim blogu opublikował także Tomasz Rowiński.
Drogi Czytelniku, prenumerata to potrzebna forma wsparcia pracy redakcji "Christianitas", w sytuacji gdy wszystkie nasze teksty udostępniamy online. Cała wpłacona kwota zostanie przeznaczona na rozwój naszego medium, nic nie zostaje u pośredników, a pismo jest dostarczane do skrzynki pocztowej na koszt redakcji. Co więcej, do każdej prenumeraty dołączamy numer archiwalny oraz książkę z Biblioteki Christianitas. Zachęcamy do zamawiania prenumeraty już teraz. Wszystkie informacje wszystkie informacje znajdują się TUTAJ.
(1966), założyciel i redaktor naczelny "Christianitas", filozof, historyk, publicysta, freelancer. Mieszka w Brwinowie.