Liturgia
2022.06.08 20:35

Homilia na Zesłanie Ducha Świętego

Ten artykuł, tak jak wszystkie teksty na christianitas.org publikowany jest w wolnym dostępie. Aby pismo i portal mogły trwać i się rozwijać potrzebne jest Państwa wsparcie, także finansowe. Można je przekazywać poprzez serwis Patronite.plZ góry dziękujemy.

+

Zesłanie Ducha Świętego

Homilia Przewielebnego Ojca Jeana Pateau

Opata Opactwa Matki Bożej w Fontgombault

(Fontgombault, 5 czerwca 2022 r.)

 

Audivimus eos loquentes nostris linguis magnalia Dei.

Słyszeliśmy ich mówiących w naszych językach o wielkich sprawach Bożych.

(Dz 2,11)

 

 

Drodzy Bracia i Siostry,

Moi Najdrożsi Synowie!

 

Święty Benedykt kończy 19. rozdział swojej Reguły, w którym w zwięzłych słowach opisał, jak należy śpiewać psalmy, wezwaniem do uzgodnienia naszego serca z tym, co głoszą usta.

Przypomniawszy za Psalmistą obowiązek mnichów polegający na opiewaniu Pana „wobec aniołów” i „z bojaźnią”, konkluduje:

Zastanówmy się zatem, jak należy zachowywać się w obliczu Boga i Jego aniołów, i tak śpiewajmy psalmy, aby nasze serce było w zgodzie z tym, co głoszą nasze usta (19 ,6-7).

Te słowa kształtują sposób zachowania się mnicha w chórze, kształtują całe jego życie. Mówiąc szerzej, powinny one kształtować sposób zachowania każdego człowieka żyjącego przed obliczem Boga. W oczywisty sposób dotyczą one wszystkich wymiarów ludzkiego życia: prywatnych, publicznych, rodzinnych i zawodowych. W obszarze ludzkiej pracy odnoszą się do wszystkich ludzi, w szczególności do polityków służących społeczności cywilnej, do dziennikarzy, których misją jest dostarczanie współobywatelom informacji o istotnych wydarzeniach, wreszcie do ludzi Kościoła służących dziełu Bożemu w duszach ludzkich.

Życie przed obliczem Boga jest wymagające, gdyż Bóg nie daje się zwieść pozorami. Interesuje Go tylko najgłębsza prawda naszego bytu. Święty Benedykt piętnuje więc pełne obłudy zachowanie tego, kto ukrywa swoją prawdziwą osobowość, i tylko udaje uczucia, a nawet cnoty, których naprawdę nie ma. Człowiek, który dzień po dniu odważnie toczy walkę o prawość, o wierność i o prawdę, czci swoim życiem Boga, który jest samą Prawdą, i uświęca się.

W ten poranek Zesłania Ducha Świętego słowa oddające pragnienie św. Benedykta zachęcają każdego człowieka do zbadania swojego serca. Prośmy dla siebie wzajemnie, prośmy dla prawodawców, prośmy także dla naszych rodzin, dla naszego kraju i dla całego świata o łaskę życia spójnego. „Niechajże tedy mowa wasza będzie: Tak-tak, nie-nie. A co nadto więcej jest, od złego jest” (Mt 5,37).

Zapisane przez św. Jana słowa Pana, które przed chwilą słyszeliśmy, budzą niepewność: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam, nie jako daje świat, ja wam daję” (J 14,27). Czyżby więc pokój mógł istnieć w wielu postaciach? Istotnie, obłudnik daje fałszywy pokój, a świat jest pełen obłudy. Ten, kto daje fałszywy pokój, pragnie tylko odnieść korzyść ze swego pozornego daru. Za to Chrystus darmo udziela daru swojego pokoju. Dając pokój, daje też życie. Bóg daje, aby uwolnić i ożywić.

Ale jak przyjąć ten bezcenny dar pokoju i życia od Boga?

Od Wniebowstąpienia aż do zakończenia oktawy Zesłania Ducha Świętego Kościół zachęca swoje dzieci do wytrwałego błagania o dar Ducha Świętego.

Duch Święty sam jest Dawcą wszystkich darów, słodkim gościem naszych dusz. Jego to prosimy, aby był dla nas „spoczynkiem w pracy” i „pociechą w płaczu”. Niech w tych dniach ta błoga światłość napełni wnętrza naszych serc. Bez Niego „nie ma nic w człowieku,
nie ma nic bez winy” [1]. Przez Niego zbrukane serce zostaje obmyte, zeschłe serce staje się wrażliwe i hojne, a zranione serce doświadcza uleczenia. Od Jego żaru mięknie zastygły duch, w Jego świetle prostuje się spaczona wola. Żyć według Ducha, to zapewniać sobie zbawienie i dar wiecznej szczęśliwości.

Ale to nie wszystko. Jeśli nasze usta tak często w tych dniach powtarzają słowo Veni!, „Przyjdź!”, to o ileż bardziej nasze serca, w zgodzie z naszym głosem, powinny wzdychać o dar Ducha Świętego.

Zgodnie z niezmienną nauką Ojców Pustyni, tych pierwszych mnichów, cnotą, która najbardziej podoba się Bogu, jest czystość serca. Serce czyste to serce proste, bez dwulicowości, serce, które nie zna szemrania, serce łagodne i hojne, serce wolne, które we wszystkim szuka tylko Boga i Jego oczekuje. Ta czystość serca, która sam w sobie jest darem Ducha, woła o nowe wylanie się Ducha w serca wiernych.

Maryja, pełna łaski, otrzymała dary Ducha w wyjątkowej, jedynej w swoim rodzaju mierze.

Tak ozdobiona, nie potrzebowała czekać na wejście do Nieba, aby smakować wiecznej szczęśliwości. Całe jej życie było jedną wielką pieśnią uwielbienia, jednym Magnificat, jak sama to z miłością wyrzekła: Magnificat dla przeszłości, Magnificat dla teraźniejszości, Magnificat dla przyszłości. Tak, Bóg wejrzał na uniżenie swojej pokornej służebnicy. Dla niej uczynił wielkie rzeczy. Dlatego też w każdym czasie jej dusza wielbi Pana, a jej duch raduje się w Bogu, jej Zbawicielu. Na długo przed Apostołami Maryja wypełniona Duchem Świętym opiewa wielkie sprawy Boże. Już wówczas kontempluje skarby Bożego miłosierdzia ujawniające się w życiu tych, którzy boją się Boga.

Przez swoje Fiat, za sprawą Ducha Świętego, który okrył ją swoim cieniem, Maryja przez antycypację otrzymała ten sam dar Ducha, który Apostołowie otrzymali podczas Zesłania Ducha Świętego. Oto, gdy byli razem, gwałtowny wicher wypełnił dom, „i ukazały się im rozdzielone języki na kształt ognia, i spoczął na każdym z nich jeden” (Dz 2,3). Umocnieni darem Ducha Apostołowie odważnie głosili wielkie sprawy Boże, a wszyscy, niezależnie od tego, skąd pochodzili, słyszeli ich przemawiających w ich własnym języku.

Te wielkie sprawy Boże, o których świadczą Apostołowie, to w pierwszym rzędzie sam Bóg, a także Misterium Paschalne. Te sprawy to także owoce Ducha, które dzięki Panu wyrastają w sercach Jego przyjaciół: „miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie” (Ga 5, 22-23).

Ci, którzy parę dni wcześniej lamentowali nad śmiercią swojego Mistrza, stali się w ogniu Ducha gorliwymi i nieustraszonymi głosicielami Ewangelii.

Bóg nie skąpi swoich darów. Jezus nie przestaje rzucać ognia na ziemię (por. Łk 12,49), ale zapalają się od niego tylko serca czyste.

Błagajmy nieustannie o przyjście Ducha. Ofiarujmy Bogu nasze życie nie zachowując nic dla siebie. W ślad za Maryją, Apostołami, pierwszymi uczniami i pierwszymi mnichami stawajmy się – przez wprowadzanie w życie owoców Ducha, tak w dobrym, jak i w złym czasie – coraz wierniejszymi głosicielami Ewangelii w naszych rodzinach, w naszych wspólnotach, w społeczeństwie i w całym świecie.

„Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca Twych wiernych i zapal w nich ogień Twojej miłości!”[2]

Amen. Alleluja!

Dom Jean Pateau OSB

tłum. Tomasz Glanz

----- 

Drogi Czytelniku, prenumerata to potrzebna forma wsparcja pracy redakcji "Christianitas", w sytuacji gdy wszystkie nasze teksty udostępniamy online. Cała wpłacona kwota zostaje przeznaczona na rozwój naszego medium, nic nie zostaje u pośredników, a pismo jest dostarczane do skrzynki pocztowej na koszt redakcji. Co wiecej, do każdej prenumeraty dołączamy numer archiwalny oraz książkę z Biblioteki Christianitas. Zachęcamy do zamawiania prenumeraty już teraz. Wszystkie informacje wszystkie informacje znajdują się TUTAJ.

 

[1] Fragmenty Sekwencji do Ducha Świętego śpiewanej podczas Mszy św. w uroczystość Zesłania Ducha Świętego i przez oktawę. Kolejne nawiązania do tej Sekwencji w dalszych zdaniach homilii.

[2] Fragment Graduału z uroczystości Zesłania Ducha Świętego.


Dom Jean Pateau OSB

(1969), mnich benedyktyński, opat Opactwa Najświętszej Maryi Panny w Fontgombault.