Liturgia
2023.01.04 20:15

Homilia na pasterkę A.D. 2022

Ten artykuł, tak jak wszystkie teksty na christianitas.org publikowany jest w wolnym dostępie. Aby pismo i portal mogły trwać i się rozwijać potrzebne jest Państwa wsparcie, także finansowe. Można je przekazywać poprzez serwis Patronite.pl. Z góry dziękujemy.

+

Boże Narodzenie

pasterka

Homilia Przewielebnego Ojca Jeana Pateau

Opata Opactwa Matki Bożej w Fontgombault

(Fontgombault, 25 grudnia 2022 r.)

 

Natus est vobis hodie Salvator

Narodził się wam dziś Zbawiciel.

(Łk 2,11)

 

Drodzy Bracia i Siostry,

Moi Najdrożsi Synowie!

Pewnego dnia jeden z kapelanów brytyjskiej królowej Elżbiety II, którą Pan wezwał do siebie kilka miesięcy temu, zdziwił się bardzo, usłyszawszy jej słowa, że ma nadzieję, iż Chrystus powróci na ziemię za jej życia. „Dlaczego?” zapytał zaskoczony. Na odpowiedź – zdradzającą głębię jej życia duchowego i będącą owocem dojrzałej refleksji, przez co każde słowo zostało starannie dobrane i wyważone – nie musiał długo czekać: „Albowiem bardzo bym chciała złożyć swoją koronę u Jego stóp”.

Gdy zatem na koniec śpiewu genealogii Naszego Pana Jezusa Chrystusa zaczerpniętej z Ewangelii św. Mateusza złożyliśmy figurę Bożego Dzieciątka w żłobie w naszej stajence, gdy przeobfite miłosierdzie przychodzące z Nieba wylewa się kolejny raz na ludzkość w darze Emmanuela, Boga z nami, czy jesteśmy gotowi, aby pójść do stajenki, po to, aby tam spotkać Zbawiciela? Jak się tam wybierzemy? Czy złożymy tam nasze korony? Jakie są te korony?

Introit Pasterki został zaczerpnięty z psalmu drugiego. Psalm ten zaczyna się od pytania:

Dlaczego narody się buntują,
czemu ludy knują daremne zamysły?
Królowie ziemi powstają
i władcy spiskują wraz z nimi
przeciw Panu i przeciw Jego Pamazańcowi.

Gdy spojrzymy na to, co dzieje się wokół nas, na nasz kraj, na naszą Ojczyznę, a także niestety na nasze wspólnoty i nasze rodziny, na ludzi Kościoła, widzimy tak wiele nienawiści, tak wiele gniewu mieszkających w ludzkich sercach.

Musimy dziś także skonstatować, że „królowie ziemi” nie są zjednoczeni, nawet „przeciw Panu”.

Dalsza część psalmu drugiego brzmi tak:

Śmieje się Ten, który mieszka w niebie,
Pan się z nich naigrawa,
a wtedy mówi do nich w swoim gniewie
i w swej zapalczywości ich trwoży:
«Przecież Ja ustanowiłem sobie króla
na Syjonie, świętej górze mojej» (…)
dam Ci narody w dziedzictwo
i w posiadanie Twoje krańce ziemi” (Ps 2,4-6, 8).

Wśród zgiełku świata, który nie może znieść Boga (chyba że byłby to zaborczy bóg, któremu świat chętnie oddałby się w niewolę), czegóż oczekujemy od przychodzącego Pana?

Cóż zrobimy stając przed Chrystusem, jedynym prawdziwym Królem Wszechświata? Najlepsze, co możemy zrobić, to złożenie Mu u stóp naszych koron, z których zwykle tak jesteśmy dumni, koron, które tak często są naszym oskarżeniem.

Prefacja na Boże Narodzenie zaświadcza, że nie będziemy zawiedzeni:

Albowiem przez tajemnicę wcielonego Słowa zajaśniał oczom naszej duszy nowy blask Twojej światłości, abyśmy poznając Boga w widzialnej postaci, zostali przezeń porwani do umiłowania rzeczy niewidzialnych.

Właśnie taki jest Boży plan.

Jakiż kontrast między cesarzem Augustem, który wymusza przemieszczanie się ludności w swoim imperium, aby dokonać spisu i zaspokoić w ten sposób zarazem swoją próżność, ciekawość i pragnienie potęgi, a Królem Niebios, który sam podejmuje trud Wcielenia, czyni się maleńkim dzieckiem, aby przyjść i zbawić tych, których chce uczynić swoimi własnymi dziećmi, zachwycić ich oraz porwać swoją miłością! Wczoraj Martyrologium na Boże Narodzenie przypomniało ten Boski plan: Toto orbe in pace composito Jesus Christus (…) mundum volens adventu suo piissimo consecrare – „Gdy na całym świecie panował pokój, Jezus Chrystus (…) pragnąc uświęcić świat przez swoje najświętsze przyjście…”1.

Gdy więc wojny rozdzierają narody i rodziny, wielu ludzi nie może się prawdziwie włączyć w radość Bożego Narodzenia. Sam Pan nie omieszka ich odwiedzić i bardzo pragnie uświęcić ich cierpienie. Wzywa nas przy tym do współpracy w tym swoim dziele. Chce, abyśmy wraz z Nim byli „rzemieślnikami” pokoju i światła w świecie. On wie, jaka prawdziwa wartość każdego ludzkiego życia, gdyż sam odkupił człowieka płacąc za niego swą własną Krwią.

Betlejem po hebrajsku znaczy „dom chleba”. To tam Bóg „staje się ciałem”, aby dać nam swoje Ciało. W swym narodzeniu, tak jak podczas Ostatniej Wieczerzy w Wielki Czwartek, Jezus pragnie stać się pokarmem. Z tej Jego obecności rodzi się nowy promień oświecający nasze serca, a szczególna łaska rozświetla dusze. Chrześcijanin już tu na ziemi odżywia się pokarmem wieczności, chlebem z Nieba. W Betlejem chleb aniołów staje się chlebem ludzi: Panis angelorum fit panis hominum.

Tak więc wszyscy są zaproszeni do ruszenia w drogę do stajenki, nawet jeśli tylko nieliczni odpowiedzą na to Boże zaproszenie. Pasterze, cisi strażnicy pilnujący wśród nocy swoich trzód, już tam są. Być cichym strażnikiem i pilnować Bożych darów – takie są właśnie warunki, aby spotkać w stajence przychodzącego niespodzianie, w samym środku nocy Boga i aby podzielić się ze światem Dobrą Nowiną o Jego przyjściu. W tę noc trzeba, aby coś w nas zamilkło, abyśmy przez to mogli coś usłyszeć.

W liście napisanym do pewnego mnicha w Solesmes w dniu 16 lipca 1877 r. Matka Cecylia Bruyère mówiła o pewnych dyspozycjach duchowych, o które my dziś także powinniśmy się starać:

Cierpliwość, roztropność, trafność będące owocem pełnej pomysłów miłości, a przede wszystkim cisza dokonają wszystkiego. Nigdy lepiej nie rozumiałam wagi zapisanych w liturgii słów: media nocte, „w środku nocy”. Bóg przychodzi w ciemnościach obecnego życia i przychodzi w ciszy. Płynie stąd dla nas głęboka nauka. Rzeczywiście mówimy zbyt dużo i być może to jest jedyne zło. Mówimy dla dobra, mówimy dla zła, mówimy dla samego mówienia, mówimy, aby kierować, aby pocieszać, aby zaradzać różnym potrzebom. W ten sposób powstaje straszliwa kakofonia, nawet jeśli instrumenty są najwyższej jakości. Nikt bowiem nie chce odpuścić. Proszę cię ojcze o zachowanie ciszy, aby być jak Maryja, która „zachowywała wszystkie te słowa, rozważając je w sercu swoim” (Łk 2,19)1.

Kilka minut temu złożyliśmy figurę Bożego Dzieciątka w żłobie. Już za chwilę w sposób nieporównanie doskonalszy sam Chrystus w swoim Ciele i w swojej Krwi będzie obecny wśród nas. Obyśmy potrafili uczyć się od Maryi i przyjąć Go jak ona!

Podczas audiencji w dniu 13 czerwca 1979 r. papież Jan Paweł II zacytował polskiego poetę Adama Mickiewicza, który pisał:
Z Tobą gadam, co królujesz w niebie,
A razem gościsz w domku mego ducha...
Z Tobą ja gadam! Słów nie mam dla Ciebie:
Myśl Twoja każdej myśli mej wysłucha;
Najdalej władasz i służysz w pobliżu,
Król w niebiosach, w sercu mym, na krzyżu!3

Wejdźmy zatem wreszcie do stajenki. Złóżmy tam naszą ciężką koronę syna tego świata, aby otrzymać od Bożego Dzieciątka lżejszą koronę przybranego syna Bożego. Świętych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia dla Wszystkich!

Amen.

Dom Jean Pateau OSB

tłum. Tomasz Glanz

 

----- 

 

Drogi Czytelniku, prenumerata to potrzebna forma wsparcja pracy redakcji "Christianitas", w sytuacji gdy wszystkie nasze teksty udostępniamy online. Cała wpłacona kwota zostaje przeznaczona na rozwój naszego medium, nic nie zostaje u pośredników, a pismo jest dostarczane do skrzynki pocztowej na koszt redakcji. Co wiecej, do każdej prenumeraty dołączamy numer archiwalny oraz książkę z Biblioteki Christianitas. Zachęcamy do zamawiania prenumeraty już teraz. Wszystkie informacje wszystkie informacje znajdują się TUTAJ.

 

1 Cyt. za: adiutorium.pl .

2 C, Bruèyre, In Spiritu et Veritate. Adorateurs en Espirit et en Vẻritẻ, Solesmes 2022, s. 205-206.

3 A. Mickiewicz, Rozmowa wieczorna, w: Dzieła wszystkie, t. 1, cz. 3, Wiersze 1829–1855, Wrocław, 1991, s. 8.


Dom Jean Pateau OSB

(1969), mnich benedyktyński, opat Opactwa Najświętszej Maryi Panny w Fontgombault.