Duchowość
2014.06.14 15:49

Dar umiejętności

dar umiejętności

Gdy dusza odwróci się od zła z pomocą bojaźni Bożej oraz otworzy się na szlachetne dążenia dzięki darowi pobożności, doświadcza potrzeby dowiedzenia się, jakimi środkami unikać tego, co budzi bojaźń, i odnaleźć to, co należy kochać. Duch Święty przychodzi jej z pomocą i przynosi jej to, czego pragnie, wylewając w niej dar umiejętności. Dzięki temu cennemu darowi ukazuje się jej prawda. Dusza wie, czego Bóg się od niej domaga i co odrzuca, a zatem czego powinna szukać, a przed czym uciekać. Bez Bożej umiejętności nasz słaby wzrok łatwo się myli z powodu ciemności, które zbyt często ograniczają – zupełnie lub po części – rozum człowieka. Owe ciemności pochodzą przede wszystkim z naszego własnego wnętrza, które nosi aż nazbyt realne ślady upadku. Ich przyczyną są również przesądy i reguły światowe, które codziennie psują umysły, nawet te uważane za najbardziej prawe. Pozostaje jeszcze działanie Szatana, księcia ciemności, którego celem jest w wielkiej części otoczenie naszej duszy ciemnościami lub sprowadzenie jej na manowce z pomocą fałszywych naświetleń.

Wiara, która została nam dana w chrzcie, jest światłem naszej duszy. Poprzez dar umiejętności Duch Święty powoduje, że ta cnota roztacza dostatecznie żywe promienie, żeby rozproszyć wszystkie nasze ciemności. Wtedy wątpliwości ulegają wyjaśnieniu, błąd pierzcha, a prawda ukazuje się w całym swoim blasku. Każdą rzecz widzimy w prawdziwym świetle, którym jest światło wiary. Odkrywamy, jak wiele godnych ubolewania błędów zwodzi w świecie liczne dusze (być może i sami byliśmy przez długi czas ofiarami tych błędów).

Dar umiejętności objawia nam cel, który postawił sobie Bóg przy stwarzaniu: ów cel, poza którym byty nie mogą znaleźć ani dobra, ani spoczynku. Dar ten uczy nas, jak mamy używać stworzeń, które zostały nam dane nie po to, by były dla nas zagrożeniem, ale żeby nam pomagały w naszej drodze do Boga. Gdy w ten sposób zostanie nam ujawniona tajemnica życia, zyskamy upewnienie co do kierunku marszu, nie będziemy się już wahali i poczujemy się gotowi do tego, by wycofać się z każdej takiej ścieżki, która nie prowadziłaby do celu.

O tej umiejętności, będącej darem Ducha Świętego, myśli Apostoł, gdy zwracając się do chrześcijan mówi: „Kiedyś bowiem byliście ciemnością, lecz teraz światłością w Panu, postępujcie jak synowie światłości” (Ef 5,8). Stąd pochodzi owa stanowczość i pewność, charakteryzująca chrześcijański sposób życia. Czasami może zabraknąć doświadczenia, a świat drży na myśl o pomyłkach, których należy się wystrzegać. Ale świat zapomniał o darze umiejętności. „Pan prowadził sprawiedliwego drogami prostymi... i dał mu poznanie rzeczy świętych” (por. Mdr 10,10). Ta lekcja jest nam dawana codziennie. Z pomocą światła nadprzyrodzonego chrześcijanin unika wszystkich niebezpieczeństw, bo jeśli nie ma własnego doświadczenia, ma doświadczenie Boże.

Bądź błogosławiony, Duchu Boski, za to światło, które w nas rozlewasz i z taką uprzejmą wytrwałością podtrzymujesz. Nie pozwól, byśmy kiedykolwiek szukali innego. To jedno nam wystarczy, gdyż poza nim są tylko ciemności. Zachowaj nas od smutnych niekonsekwencji, na które nieroztropnie pozwala sobie tak wielu: jednego dnia zgadzają się, byś ich prowadził, a nazajutrz poddają się przesądom światowym, prowadząc życie, które nie zadowala ani świata, ani Ciebie. Potrzeba więc nam umiłowania tej umiejętności, którą nam dałeś, byśmy byli zbawieni. Nieprzyjaciel naszych dusz zazdrości nam tej zbawiennej umiejętności i chciałby ją zastąpić swoimi ciemnościami. Nie pozwól, Duchu Boski, by mu się powiodły jego zamiary. Pomagaj nam zawsze w odróżnieniu prawdy od fałszu, sprawiedliwości od niesprawiedliwości. Niech – zgodnie ze słowami Jezusa – nasze oko będzie szczere, aby i całe nasze ciało (to znaczy ogół naszych uczynków, pragnień i myśli) było w świetle (por. Mt 6,23). I zbaw nas od tego oka, które Jezus nazywa złym, a które powoduje, że całe ciało jest pogrążone w mroku.

 

Dom Prosper Guéranger OSB

 

tłum. Paweł Milcarek

 

Czytaj także:

 

Wprowadzenie do rozważań

 

O darze pobożności

 

O darze bojaźni

 

 

 


Dom Prosper Guéranger OSB

(1805-1875), mnich benedyktyński, pierwszy opat (1837-1875) odnowionego po rewolucji francuskiej opactwa św. Piotra w Solesmes (Francja). Przyczynił się do restauracji monastycyzmu we Francji oraz szerzenia pobożności liturgicznej.