Zanim napiszę cokolwiek innego, pozwolę sobie zauważyć, że pierwszym obowiązkiem katolika wobec zmarłego jest modlitwa. Dotyczy to także, a raczej w sposób szczególny, zmarłego papieża.
Dość rzadko się zdarza, by cały formularz mszalny był tak wyraźnie, jak dziś, oparty na jednym psalmie.
Chyba dość rzadko się zdarza, żeby ktoś, kto odniósł sukces w jednej dziedzinie sztuki, wspiął się na podobne wyżyny w innej, choćby i pokrewnej kategorii twórczości.
Jakiś czas temu poruszenie wśród katolików wywołały wypowiedzi Papieża na międzyreligijnym spotkaniu z młodzieżą w Singapurze.