Po otrzymaniu tekstu "Otwartych okien" mój wydawca orzekł, iż jest to taka książka, "którą polubią czytelnicy". Nie mówił nic o ekspertach - ale cieszę się, że dzisiaj mogę pomyśleć, iż moją książkę - zawiłą jak spacer po naprawdę starym mieście - lubią także znawcy książek. Jestem zaszczycony.
Słowa premiera Mateusza Morawieckiego o tym, że wniosek do Trybunału Konstytucyjnego mający powstrzymać wykonywanie w Polsce aborcji eugenicznej był błędem pokazuje, że Prawo i Sprawiedliwość wraca do swoich niezbyt chwalebnych korzeni politycznego działania.
Pora modlitw, łun i snu na cmentarzach zaczyna się wraz z II nieszporami uroczystości Wszystkich Świętych. Czasem może nastać nieco wcześniej.
Tekst został wygłoszony jako wykład inauguracyjny rozpoczynający rok prac Dominikańskiego Studium Filozofii i Teologii im. Honoriusza Kowaczyka OP w Poznaniu 14 października 2023 roku.
Wraz z obradami osławionego synodu o synodalności, daje się zaobserwować wzmożenie publicystycznej aktywności propagującej udzielanie sakramentu święceń kobietom.
Śmierć Wandy Półtawskiej jest wydarzeniem symbolicznym. Odeszła osoba, której obecność wśród nas stanowiła świadectwo moralnej niezłomności polskiego katolicyzmu w XX wieku; także świadectwo po prostu polskiej niezłomności.
Równolegle z beatyfikacją Rodziny Ulmów – Sejm Rzeczypospolitej ogłosił rok ich pamięci. Dobrze, że przynajmniej pamięć jeszcze może nas łączyć. Stosowna uchwała została przyjęta praktycznie jednogłośnie. Poparło ją ponad 99,5 proc. posłów. Wyjątek w socjologii potwierdza regułę. Tak być powinno, ale czy tak rzeczywiście było?
Sparafrazowałem tytuł recenzowanej książki, gdyż jego literalne rozumienie oznaczałoby, że Melchizedeka nie ma już ani w lex orandi, ani tym samym, w lex credendi Kościoła katolickiego. Takie zaś przekonanie zdaje się żywić autor Wygnania Melchizedeka.
Oto Pan zwraca się z prośbą do Zacheusza. Jak rozumieć tę prośbę? Czy jest ona taktowna? Pan zdaje się nalegać: „Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu” (Łk 19,5).
Fakt, że możemy zbliżać się do Boga, jest darmo nam danym przywilejem, na który nie zasługujemy w żaden sposób.
Przed wejściem jest cicho. Dzień się wycofuje, w ostatnim czasie prędzej, już koło godziny piątej, czasem nawet czwartej, kiedy jaskrawe złoto przechodzi w ciemny granat, a ja wracam polną ścieżką do domu.
Dyskusja wokół pytań, jakie zaniepokojona grupa kardynałów postawiła papieżowi, ujawniła zaskakujący paradoks.
Mimo to, wbrew defetystycznym opiniom, które są w naszym czasie szerzone - bez zrozumienia, że zły stan Kościoła wynika także z nietrafionych diagnoz dotyczących jego zadań w świecie - nic jeszcze nie jest przegrane.
Róża październikowa, okryta delikatnymi szatami Matki Bożej Różańcowej pojawia się nagle wśród przygotowujących się już na letarg jesieni zieleńcach.
Miesiąc przed kolejną rocznicą odzyskania niepodległości ukazał się nowy film Fundacji Św. Benedykta.
Motu proprio papieża Franciszka, w którym pochylił się on z ojcowską troską nad błądzącymi tradycjonalistami, jest dokumentem pełnym tajemnic.
Ite missa est oznacza nie tylko zakończenie Mszy, ale także moment powrotu wiernych katolików do świata, wyjście z kruchty. To również moment chrześcijańskiego rozesłania.
Odkąd trwa w Kościele proces związany z przeprowadzeniem synodu o synodalności, dało się słyszeć na ten temat przeróżne głosy.
Czy wypada współcześnie uprawiać hagiografię? Wbrew postępującej, wydawałoby się nieubłaganie, sekularyzacji, ten oryginalny typ literatury cały czas cieszy się niemałym zainteresowaniem.
Może to jakieś klasowe uprzedzenia krakowskiej redakcji? Bo przecież zarzut fałszywy dotyczy chłopów z Markowej, których dobre imię widocznie nie ma żadnego znaczenia.