Polemiki
2019.07.15 11:57

Skoro nie odpowiadasz na pytania, wątpliwości narastają

Kontynuujemy dyskusję Piotra Chrzanowskiego i Dawida Gospodarka będącą pokłosiem zwolnienia z pracy pracownika firmy IKEA. Wydarzenie to było konsekwencją zacytowania przez p. Tomasza Pisma Świętego w geście sprzeciwu wobec propagandy LGBT w szwedzkiej korporacji. Drugim punktem odniesienia jest list polskich biskupów popierających pracownika skrytykowany przez Dawida Gospodarka. Oto kolejne teksty w dyskusji:

 

Dawid Gospodarek - Komentarz do listu biskupa Deca

Piotr Chrzanowski - Wrażliwi na krzywdę. Katolik kontra korporacja

Dawid Gospodarek - Nie przyszłoby mi do głowy stwierdzić, że IKEA się nie myli 

Piotr Chrzanowski - Chrześcijańska miłość wobec homoseksualistów, to nie akceptacja propagandy LGBT

Dawid Gospodarek - Nie widzę tu polemiki, a personalny atak

Piotr Chrzanowski - Skoro nie odpowiadasz na pytania, wątpliwości narastają

 

Gdybym był reporterem i pisał tekst o ludziach pracujących w Katolickiej Agencji Informacyjnej, bez wątpienia przygotowując go poprosiłbym Dawida Gospodarka o spotkania i wysłuchał co ma do powiedzenia o swojej pracy. Bez wątpienia też zapytałbym go czy zgadza się aby w przygotowywanym reportażu cytować jego wypowiedzi sprzed lat bez mała dziesięciu, kiedy był bardzo wojującym tradycjonalistą, a które dziś mogą być dla niego kłopotliwe. Ale nie pisałem takiego reportażu. Pisałem polemikę poruszony formą i treścią jego reakcji na oświadczenie Rady ds. Apostolstwa świeckich przy Konferencji Episkopatu Polski. Ta reakcja Dawida Gospodarka, istotnie opublikowana została na jego profilu w mediach społecznościowych, ale to nie czyni jej wypowiedzią prywatną. Po pierwsze sam post miał charakter publiczny, dostępny dla każdego użytkownika Facebooka, po drugie na swoim profilu Dawid Gospodarek szczegółowo przedstawia wszystkie swoje afiliacje medialne, w tym tę z kwartalnikiem Christianitas. W tej sytuacji nie widzę możliwości by przyjąć argumentację mojego polemisty, jakobym miał obowiązek dochodzenia jego intencji w komentarzach pod tekstem, który upublicznił, albo w prywatnej korespondencji.

Dawidzie, napisałeś sążnisty tekst, który zasługiwał na odpowiedź bardziej trwałą niż komentarz na portalu społecznościowym. I powiem szczerze, że zgłaszane przez Ciebie, dość intensywnie, pretensje, co do formy upublicznienia polemiki jaką i ja, i redakcja „Christianitas” wybraliśmy, wydają się małostkowe.

Sądzę bowiem, że dużo bardziej płodne i dialogiczne, byłoby skupienie się na meritum moich zarzutów. Tymczasem tutaj też dość niefrasobliwie stwierdzasz, że „ani jeden stawiany mi przez Piotra zarzut nie był prawdziwy”. W obu swoich tekstach przywołałem wystarczającą ilość fragmentów Twoich wypowiedzi uzasadniających moje tezy. Tutaj już tylko krótko zreasumuję moje stanowisko. Ani w swoim pierwotnym tekście, ani w obu kontrpolemikach nie wykazałeś śladu zrozumienia dla racji p. Tomasza. Mówiąc szczerze nie podejmowałbym z Tobą dyskusji, gdybyś postawił taką mniej więcej tezę: “Pan Tomasz chciał bronić dobrej sprawy, ale sposób w jaki to uczynił, tylko jej zaszkodził”.

Niestety, żeby postawić taką tezę musiałbyś uznać podstawową winę IKEA w narzucaniu swoim pracownikom ideologii trudnej do pogodzenia z chrześcijaństwem. Tymczasem Ty (celowo?) przedstawiałeś działanie tego koncernu w sposób pomijający istotne fakty i mający je ukazać w lepszym, dla katolika, świetle.

Oczywiście przyznaję, że wiele rzeczy piszesz w sposób zawoalowany, niejasny. Mówię zatem uczciwie, że nie wiem czy już jesteś gotowy przekazywać sobie znak pokoju z Kampanią Przeciw Homofobii czy z Tolerado. Dlatego w swoim poprzednim tekście zadałem Ci kilka pytań, na które Twoja odpowiedź pozwoliłaby nam na lepsze, wzajemne zrozumienie naszych stanowisk. Zapewne na stwierdzeniu daleko sięgającego protokołu rozbieżności. Ale czy nie na tym polega dialog? Szkoda, że uznałeś te pytania za retoryczne i zamiast dialogować, postanowiłeś się obrazić.

Na koniec jedna rzecz o zasadach, którymi kieruje się „Christianitas”. Liturgia jest dla nas bardzo ważna, tak jak i dla Ciebie, ale nie ograniczamy się tylko do niej. Nie wchodzimy w jakiś pięknoduchowski estetyzm. Ze szczytu życia chrześcijańskiego wypływa imperatyw działania w świecie i kształtowania go zgodnie z wolą Bożą także w wymiarze społecznym. Nie wiem i zapewne nie wiedzą też moje koleżanki i koledzy z redakcji czy Twoje zatroskanie o los osób homoseksualnych, samo w sobie będące rzeczą dobrą, nie zaprowadziło Cię na manowce modnych, ale niebezpiecznych idei. Unik, który zastosowałeś uchylając się od odpowiedzi na moje pytania powoduje jednak, że wątpliwości narastają.

Piotr Chrzanowski 

 

----- 

Drogi Czytelniku, skoro jesteśmy już razem tutaj, na końcu tekstu prosimy jeszcze o chwilę uwagi. Udostępniamy ten i inne nasze teksty za darmo. Dzieje się tak dzięki wsparciu naszych czytelników. Jest ono konieczne jeśli nadal mamy to robić.

Zamów "Christianitas" (pojedynczy numer lub prenumeratę)

Wesprzyj "Christianitas"

-----


Piotr Chrzanowski

(1966), mąż, ojciec; z wykształcenia inżynier, mechanik i marynarz. Mieszka pod Bydgoszczą.